Skrzypiące jak stary tapczan zawieszenie przednie

[pyza99]

Zmierz średnice stabilizatora i problem z głowy

ostatecznie tak zrobie..ale zastanawiam sie, co oni losowo zakladali te stabilizatory ze nie mozna tego okreslic jakims innym sposobem :evil:

[Zibi]

Z krotkiej ankiety rzuconej dluzszy czas temu wynikal mniej wiecej taki obraz
Mocniejsze silniki maja grubszy stabilizator
Kombiaki maja grubszy stabilizator
U mnie w mocnym kombiaku jest stabilizator 21 mm

Istnieje pewne podejrzenie, ze grubosc stabilizatora wplywa na podatnosc pekania przedniej szyby

Pozdrawiam
Zibi

[Misiekoctavia]

Hmm. Nie pamietam zeby byly takie problemy jak Octavka byla nowa. Jezdzilismy tak dlugo na zawieszeniu az ojciec przyrznal w kraweznik i trzeba bylo cale przednie zawieszenie wraz z oslona silnika robic :twisted: i czacha dymi : P Po naprawie wlasnie zaczely trzeszczec te gumy ale olalem to i po czasie przestalo. Teraz ostatnio wymienialem co nieco w przednim zawieszeniu i m.in. te gomy i po tygodniu znow zaczely skrzypiec tak perfidnie ze postanowilem cos z tym zrobic. W tym samym warsztacie posmarowali mi poprostu te gumy jakims smarem do tego i teraz mam spokoj. Zobaczymy co bedzie. Poki co 176kkm mam przejechane 8)

[Arek]

Kurde i mnie dopadło :evil: jak jest zimno to trzeszczy jak troche cieplej to tylko czasami trzeszczy.Chyba zaczne od tych gum i zobaczymy czy przestanie.

[Samiec]

Kurde i mnie dopadło :evil:

Mnie tez dopadlo :wink: pierwszy raz przy 40kkm, wymiana przy 45kkm na inne model gum i obejm. Teraz mam 170kkm, wiec chyba jednak sie cos z tymi gumami poprawili. U mnie i trzeszczy i stuka z prawej strony.
Zostawiam na zime, zajme sie tym po zimie i odrazu silentblocki wywale z wahaczy, bo guma w nich jest spekana od conajmniej 30kkm.

[b-bar01]

u mnie zaczęło skrzpieć po wymianie na nowe, choć nie powinno bo guma ma od wewnątrz miedzianą siatkę.
zmieszałem olej siln. z ropą 50/50.
lewarkiem podniosłem bok auta ( podniesienie boku powoduje że guma nie przylega do stabilizatora) za pomocą dużej strzykawki i grubej igły nalałem trochę tej mieszanki między gumę i stabilizator. to samo z drugiej strony, następnie przejechałem kilka razy po "śpiącym policjancie", przeszło jak ręką odjął.
pzdr.

[Arek]

U mnie i trzeszczy i stuka z prawej strony.

to tak jak u mnie :szeroki_usmiech

[LiStHoR]

Witam,

Przepraszam za odgrzewanie kotleta ale cholerka nigdzie nie moge znalezc potrzebnej mi informacji...
Otoz mam O2 z malym przebiegiem 22,5 tys. km. Niedawno zaczelo skrzypiec mi przednie zawieszenie podczas przejezdzania progow. Tak jak powyzej to zostalo opisane objawy znikaja jak jest mokro. Niedawno skonczyla mi sie gwarancja ale zglosilem to do ASO przed jej koncem i bylem u nich ostatniego dnia gwarancji.
Chodzi mi naswietlenie odpowiedzi jaka dostalem w serwisie. Po kolei:
Najpierw podniesli autko, mimo, ze obserwowalem ich to nie bylem w stanie wszystkiego widziec (moze czyms prysneli na te gumy??), po jakich 20 min. stwierdzili, ze wszystko jest OK, brak luzow itp. Po czym udalem sie z szefem serwisu na jazde testowa w poszukiwaniu progu. Oczywiscie juz nie trzeszczalo (jak do nich jechalem to trzeszczalo...). No to oni mowia, ze nie ma potrzeby aby cokolwiek robic. Ja im na to, ze jakbym chcial miec skrzypiacy woz drabiniasty to nie wywalalbym 70 klockow i niech wymienia mi te gumy. Dostalem odpowiedz, ze w O2 (w przeciwienstwie do O1) nie mozna wymienic ot tak sobie tylko gum tylko razem z nimi polowe elementow zawieszenia... Pytanie, czy to prawda?
Jezeli jednak tak, to moze dlatego wzbraniali (Plichta - Gdynia) sie przed uznaniem tego w ramach gwarancji?

W kazdym razie mam na to podpisane przez nich zgloszenie serwisowe wraz z opisem usterki datowane jeszcze w okresie gwarancyjnym. Mam nadzieje, ze jak cos z powrotem zacznie skrzypic - kiedy przestanie dzialac :lol: to co tam zastosowali - to uznaja to jako zgloszenie gwarancyjne... Czy moze jednak nie?
To z gory dzieki! Pozdro.

[madafaka]

No to ja jeszcze bardziej odgrzeje temat.

Kilka dni temu wymienił mi mechanik gumy stabilizatora bo przód skrzypiał jak tytułowy stary tapczan. Niestety zabieg ten pomógł na jakieś 2 dni. Po czym skrzypienie zaczęło się od nowa.
Cóż to może być ?? Mój mechanik wspomniał mi przez, że to mogą być jakieś niewymienne tulejki ... (?!). Czy komukolwiek przydarzyła się taka sytuacją ??

[niedzwiedz11]

ja miałem to samo, po dwóch dniach od wymiany skrzypialo i dopiero jak założylem komplet gum i opasek nowego typu, kupionych w aso mam spokoj! polecam ci to samo, niestety tylko oryginaly daja cisze na dluzej...oczywiscie zestaw z garbem!

[madafaka]

niedzwiedz11, jaki koszt takiej "przyjemności" ??

[miron75]

No to dołączę do grona licznego ale zacnego.

Skrzypi z przodu jak stary tapczan...

Najpierw telefon do ASO Bednarek w Łodzi:
- Panie to wachacze - 1200 zeta przygotować (przez telefon zdiagnozowali)

Pomyslałem - pierd... chcą mnie naciąć. Dzisiaj podjechałem na stację diagnostyczną gdzie za drobną opłatą na browar posprawdzali co mogli i mam pierwsze wnioski:
- wahacze i elementy gumowo-metalowe wahaczy ok
- brak jakichkolwiek luzów w zawieszeniu
- łączniki stabilizatora ok (podobno)
- mocowanie maski (zawiasy), zamek maski przesmarowane
- poduszki maski przesmarowane silikonem
- chłodnica i akumulator zamocowane poprawnie

31ego jadę do umówioną wizytę do ASO i aż się boję ile to potrwa i ile zapłacę zanim dojdą do przyczyn usterki. Bo wymienianie wszystkiego po kolei wg. widzimisie p. mechaników mi się nie uśmiecha za bardzo.

[vulture30]

Mam pytanko do tych co wymieniali.
Czy wygląa to tak samo jak tu golfiarze pokazują?

http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t=216934

Czy wymiana obejm jest konieczna?


PS
mam nadzieje ze nie ze te pytania nie sa na kazdej stronie tematu, bo jeszcze przez niego nie przebrnąłem

[Misiekoctavia]

Potwierdzam. Gumy FEBI niesmarowane zaczely mi po wymianie skrzypiec po 1,5 tygodnia. Ja poprostu przestalem sie przejmowac tymi gumami bo to niema sensu. Zamontowalem sobie CA i poprostu jak zaczyna skrzypiec to podkrecam radio :twisted:
Osobiscie bardziej irytuje mnie strasznie glosno pracujace zawieszenie w mojej OI prawdopodobnie juz ze starosci i nie bardzo wiem co jeszcze wymienic aby przestalo tak tluc bo zadnych luzow niema, wszystkie tuleje wahaczy i belki nowe.
Czy moze to byc wina gornych mocowan amorkow :roll:

Co do obejm. Mysle, ze niejest konieczna ale mozna to zrobic.

[ahmed799]

Misiekoctavia, tez mam cale zawieszenie nowe i dalej tlucze, pojechalem na szarpaki luzow nie ma. Dzis kupilem nowe gumy amortyzatora przedniego razem z lozyskami oraz nowe gumy drazka stabilizatora jutro albo w czwartek bede wymienial i zobaczymy jaki efekt bedzie.

[vulture30]

dzięki
No golfiarze własnie piszą zeby brac tylko oryginalne bo z innymi są problemy.

W międzyczasie znalazłem tez fotoporadnik na ocp
Trochę uboższy ale cos tam widac

http://forum.octaviaclub.pl/viewtopic.php?p=429646

W moim przypadku trzeszczenia nie ma, ale stuka niemiłosiernie. Moze juz tam nie ma co trzeszczeć

[karo]

no to i ja się wypowiem
zakładałem ori gumki bez smarowidła i nie słyszę żadnych dolegliwości po miesiącu i jakiś 2-3 tys. Roboty niewiele, tylko polecam mieć drugi podnośnik żeby podnieść wahacz i śmiało odkręcić łącznik stabilizatora. Cały stabilizator będzie swobodny i nie będzie problemów z montażem gumy.
Jedynie z czym się pomęczyłem to te blachy... moje nie miały przetłoczenia a gumy miały, wiec kupiłem jakieś zamienniki (bo w ASO nie było ori) i musiałem je podginać i zastosować dłuższe śruby żeby w ogóle złapało.
Wymiana raczej łatwa, ale trzeba pamiętać, że grzechotka niezbędna bo jest trochę kręcenia.

[ahmed799]

a czy wybite gumy drazka stabilizatora moga byc przyczyna kolysania auta przy skrecaniu??

[phrix]

W międzyczasie znalazłem tez fotoporadnik na ocp
Trochę uboższy ale cos tam widac

vulture30 człowiek się stara, nawet pracuje w białych rękawiczkach a tu tak po nim pojechaleś .... :szeroki_usmiech

A tak na poważnie to jeżeli słychać mocne trzaskanie to może być wyrwana śruba z mocowania obejmy albo złamany łącznik stabilizatora.

ahmed799 jeżeli chodzi o kołysanie to raczej amortyzatory, jeżeli masz seryjne to niestety jazda przypomina bujanie łajby. Po wymianie na coś ciekawszego auto zachowuje się o niebo lepiej :lol:

[pawelslx]

U mnie skrzypienie pojawiło się kilka miesięcy po zakupie O1. Przeważnie latem w upalne dni. Znajomy poradził mi popsykać gumy wd40. Tak zrobiłem. Nie za bardzo pomogło. Skrzypiało latem i zimą w czasie dużych mrozów, w deszczowe dni wcale. Po jakimś czasie skrzypienie powoli ustąpilo. Już ponad rok nie słychać tego dźwięku, nic nie wymieniałem. Luzów żadnych nie wyczówam ani nic nie stuka.
Sam nie wiem, to zbyt proste, usterka sama ustąpiła. A może wisi w powietrzu jakaś poważniejsza awaria? :?

[Sev]

Znajomy poradził mi popsykać gumy wd40. Tak zrobiłem.

Nie obrażając nikogo, Twój znajomy wykazał się niezwykłym lamerstwem, WD40 z dala od gumy! Na chwilę przestanie ale zniszczy tuleje gumowe, to jest środek penetrująco smarujący ale NIE DO GUMY! Jedyny bezpieczny i obojętny smar do gumy to silikonowy.

Matko Boska... :shock:

[misiek^wro]

Sev, nie dodawajmy przedrostka smarujacy ... do WD40.

To wyplukuje wszelkie smary i jest generalnie dobrym srodkiem tylko do likwidacji piskow ( i to chwilowo ) oraz do odkrecania zapieczonych srub ...

Jak widze ludzi, ktorzy WD40 uzywaja praktycznie do wszystkiego, to mi kopara opada

[pawelslx]

Pewnie macie rację. Koleś nie za bardzo mi poradził. Co ciekawe, mówił że sam u siebie kilka razy tak robił. Ale mniejsza z tym. Będe pamiętał, a jak coś to będe pytał tutaj a nie znajomych pseudo fachowców.
Ale jak to się dzieje że skrzypiało przez wiele miesięcy "jak stary tapczan" a teraz nic od ponad roku?
Z ciekawości zapytam czy golf IV ma takie samo zawieszenie jak O1 czy przeciwnie-różnią się wyraźnie?

[tryton]

Opisze wam mój przypadek kupiłem gumy i zabrałem się za wymianę rozebrałem wszystko odkręciłem obejmy wyjąłem stare ( strasznie umęczone ) i zoonk " spec "w sklepie sprzedał mi o rozmiar mniejsze a że akurat nie miałem czym jechać wymienić gum więc wnerwiony do granic zacząłem kombinować jak te mniejsze założyć. Pod szlifowałem trochę gumy papierkiem ściernym i wszystko poskładałem ( nie było łatwo ) ale efekt powalający robiłem to ok rok temu i od tego czasu zapomniałem co to skrzypienie zawiasu . Nie wiem czy akurat trafiłem na dobre gumy czy wsadzenie mniejszych dało taki efekt , ale może to jest sposób na skrzypienie . Ciekawe czy jeszcze ktoś wsadzał mniejsze gumy i jakie ma doświadczenia

[bolekduo]

tryton, po co szlifowałeś, mniejsze wchodzą sposobem.
drążek mam 23 mm,gumy kupiłem od audi 21 mm ,i tu sposób
śruba orginalna m8x25 nie sięga,tedy wziąłem m8x 50 i samo wlazło na miejsce
aż soki puściło.po tygodniu jazdy,jak się wszystko ułożyło zamieniłem śruby na orginały
podstawa, to dobry klucz
powodzenia